Zapóźniony – felieton grudniowy

Szkic przedstawiający pióro i kałamarz

To, co masz zrobić dziś,
zrób wczoraj,
bo jutro będzie za późno…

Rok nam się znów kończy, choć wydawało się, jakby zaczynał się nie dalej niż wczoraj. To chyba prawda, że jak człowiek jest starszy, to mu czas płynie coraz szybciej. Nie dotyczy to niestety czasu służbowego – ten ciągnie się i ciągnie, a potem nagle jest znów wieczór i ranek, i ponownie trzeba iść do pracy. Jakby jednak na to nie patrzeć, koniec roku to zwykle czas podsumowań i przemyśleń. Czy udało nam się zrealizować noworoczne postanowienia? Czy udało się osiągnąć założone cele? Czy mijający rok zapisze się w naszej pamięci? Rok 2023 był rokiem trudnym i znamiennym, zarówno w naszym codziennym życiu, jak i w polityce. I jego rozliczanie się pewnie jeszcze przeciągnie na czas jakiś…

Niezależnie od wszystkiego grudzień to nie tylko koniec roku. To także, a dla niektórych przede wszystkim, czas świąteczny. Niektórzy się cieszą, że niedługo znów będą święta, choinka i prezenty. Inni się martwią z tego powodu – na pewno nie zdążę: posprzątać, ugotować, upiec, kupić prezenty, pozałatwiać wszystkie zaległe sprawy… Tych niezakończonych spraw jest sporo, a nagły przypływ entuzjazmu, jakim się wykazała zima w listopadzie, wielu ludziom popsuł szyki. Idąc na spacer w ostatni poniedziałek byłam świadkiem nadrabiania takich opóźnień – między dwoma chodnikami niedaleko od zajezdni metra odbywało się sadzenie krzaczków. Żałuję, że nie zrobiłam od razu zdjęcia, bo używany sprzęt był dość specyficzny i kojarzył mi się bardziej z budową niż narzędziami ogrodniczymi. Widziałam między innymi świder, młotek i łom. A może był to przebijak? Ale czemu ja się dziwię, przecież ostatnio sama szukałam skalpela do pomocy przy przesadzaniu i rozmnażaniu storczyków.

Posadzone w grudniu krzaczki niedaleko zajezdni metra  Wykopane w grudniu dołki pod sadzonki.
Świeżo posadzone krzaki niedaleko zajezdni metra i przygotowane miejsca do kolejnych nasadzeń na sąsiednim osiedlu.

Zatem święta za pasem i na przygotowania czas już ostatni, a ja jak zwykle czuję się spóźniona. Na pewno się nie wyrobię! A trzeba było nie odkładać na później tego, co można było zrobić od razu. Przecież wiem, że potem wszystko jest na wczoraj i nie mamy pojęcia, w co ręce najpierw włożyć. Zatem by nie zapomnieć o tym, że święta to jednak czas radosny i wiele osób za nimi tęskni nie mogąc się skupić na codziennej pracy i nauce, w ramach rozrywki przygotowałam świąteczne webinarium. O ubieraniu choinki w Scratchu. Jeśli mimo nawału obowiązków znajdziecie wolną chwilę lub wasi uczniowie są bardzo zdekoncentrowani na lekcjach, to może spróbujcie wraz z nimi skupić się trochę na nauce przez zabawę. I na przykład ubierzcie wspólnie choinkę, zapalcie na niej lampki i odegrajcie kolędę.

Wesołych Świąt

Agnieszka Borowiecka
grudzień 2023